Skomplikowane pionowe formy wyrastają ze szczytu wznoszącego się ponad bujnym, spowitym mgłą lasem. Promienie słońca odbijają się od białych, strzelistych wieżyczek. Pomysł wybudowania zamku rodem z fantasmagorii zrodził się w umyśle szaleńca, ekscentryka i nadwrażliwca – króla Ludwika II Wittelsbacha.
Wizjoner – wariat
Dziwna uroda, nieobecny wzrok, blada skóra i zadziwiająca delikatność – Ludwik zarówno swoim wyglądem, jak i niezwykłym zachowaniem przypominał romantycznego bohatera. Zasłynął jako budowniczy niesamowitych pałaców Linderhof i Herrenchiemsee. Przyjaźnił się z Wagnerem i gorliwie angażował się w promocję jego muzyki. Zafascynowany operową twórczością kompozytora, wspierał go pieniężnie i duchowo. Gdyby nie pieniądze Ludwika, prawdopodobnie nigdy nie powstałby Pierścień Nibelunga. Władca nazywany Bajkowym Królem albo Ludwikiem Szalonym wzbudzał kontrowersje swoimi dziwactwami. Utożsamiał się z Parsifalem, sprzeciwiał wojnom i coraz częściej oddawał się marzeniom. Wraz z kolejnymi politycznymi niepowodzeniami, odsunął się od zwyczajnego świata i ukrył w swoich cudownych zamkach. Nie mógł znieść „prawdziwego życia”. Współcześni badacze uważają, że ekscentryczne postępowanie bawarskiego króla nie było wynikiem obłędu, lecz przytłaczającego stresu związanego ze sprawowaniem władzy.
Tragedia w wagnerowskich dekoracjach
W pobliżu rodzinnego Hohenschwangau, na skalistym szczycie, Ludwik nakazał w 1869 roku rozpocząć budowę zamku nawiązującego do architektury średniowiecznej. Wieże i wieżyczki, kominy i dzwonnice składały się na bryłę równie skomplikowaną, co psychika fundatora Neuschwanstein. By stworzyć dziwaczną budowlę, wysadzono w powietrze wierzchołek góry. Na miejsce prac przetransportowano 400 000 cegieł i 465 ton marmuru. Rządca Bawarii zatrudnił trzech architektów i jednego scenografa teatralnego. Czuwali oni nad realizacją królewskiej wizji. Władca niezbyt długo cieszył się nową rezydencją. Spędził w Neuschwanstein 200 dni. Tam został aresztowany. Od 12 czerwca 1886 internowano go w Berg. Kilka dni później, razem ze swoim psychiatrą, utonął się w wodach jeziora Starnberger See. Po odnalezieniu dwóch ciał, wobec zagadkowych okoliczności śmierci, rozważano samobójstwo i morderstwo.
Wystrój wnętrz siedziby Ludwika nawiązuje do stylów minionych epok. Wśród dekoracji można odnaleźć odniesienia do sztuki antyku, islamu i średniowiecznej Europy. Przepych i eklektyzm upodabniają pałacowe sale do scenografii wagnerowskich oper. Co ciekawe, budowla rodem z fantasmagorii stała się inspiracją dla zamku Śpiącej Królewny w jednej z animacji Walta Disneya.
Ludwik II zrealizował swoje fantazje tworząc baśniowy, osobliwy świat, w którym pragnął żyć. Mleczne mgły spowijające budowlę dodatkowo potęgują odrealniony klimat. Tłem dla niezwykłego zamku Neuschwanstein są majestatyczne Alpy Bawarskie – trudno wymarzyć sobie lepszą scenerię do snucia opowieści o wróżkach, elfach czy księżniczkach zamkniętych w wieży.